ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Sentyment dla Unitry

Pracownicy  byłej  mławskiej Unitry po raz piąty urządzili sobie  zlot. Stawiło się ponad 40 osób,  w tym ówczesny dyrektor zakładu  Paweł Tański. Co ich łączy po 30 latach? Dlaczego przetrwały  zadzierzgnięte wtedy  więzi i przyjaźnie?

Przedtem spotykali się ze sobą głównie na pogrzebach koleżanek  i kolegów. - Kilka lat temu postanowiliśmy  się zbierać również  w luźnej,   towarzyskiej atmosferze – oznajmia Andrzej Zejer. Tak narodziły się ich doroczne zloty. Ich miejscem jest teren rekreacyjny w podmławskiej Cegielni Lewickiej.

Tegoroczny, tak jak poprzednie, był okazją do odnowienia znajomości i wesołej zabawy przy muzyce  oraz, oczywiście, do wspomnień.  Nie zabrakło jubileuszowego tortu – było to już piąte spotkanie.

Elżbieta Barska  miała 24 lata, gdy w 1979 roku przyszła do Unitry. Po roku pracy w dziale kontroli jakości awansowała na mistrza produkcji. Na zmianie, przy taśmie, miała pod opieką jakieś 60 osób,  przeważnie   kobiet, a raczej jeszcze dziewczyn . – Gdy trzeba było,  zmiana się wydłużała  do nawet 12  godzin.  Nie  narzekaliśmy. Było to miejsce, do którego  chętnie się przychodziło do pracy. Przyjazna atmosfera, niezłe zarobki, szansa na życiową  stabilizację, coś, co się wspomina z sentymentem  - dodaje.  I nie jest to  odosobniona opinia.

Więcej w bieżącym papierowym wydaniu „TC”.

Komentarze obsługiwane przez CComment