Śledztwo w sprawie katastrofy budowlanej przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Płocku
Przypomnijmy, że do katastrofy doszło 20 listopada. W hali na terenie dawnej zajezdni PKS w Mławie zawalił się dach i ściana. Na miejscu zginęły dwie osoby, spośród 5 przebywających w budynku.
Jak poinformował nas Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku przesłuchano kilkunastu świadków zdarzenia oraz właściciela obiektu. Śledczy ustalili na podstawie przeprowadzonej sekcji zwłok, że przyczyną śmierci 2 osób były obrażenia wielonarządowe.
Śledztwo w sprawie katastrofy w Mławie prowadzone jest w dwóch kierunkach: w sprawie spowodowania katastrofy budowlanej oraz niewłaściwych warunków pracy i BHP- narażenia zdrowia i życia pracowników. Obecnie nikomu nie postawiono zarzutów.
Użyto drona i skanera 3D, co pozwoliło śledczym odtworzyć przestrzeń gruzowiska, ponieważ na razie nie ma możliwości wejścia na teren katastrofy. Trwa również badanie dokumentów archiwalnych - obejmujących częściową rozbiórkę budynku. Właśnie na skalę katastrofy i jej zawiłości sprawa została przejęta przez prokuraturę w Płocku.
Według rzecznika, zebranie kompletnych dokumentów, ekspertyz i dowodów w tej sprawie potrwa jeszcze około trzech miesięcy i dopiero wówczas poznamy konkretne ustalenia i ewentualne zarzuty.
Komentarze obsługiwane przez CComment