W Mławie, na terenie dawnej zajezdni PKS-u , tuż przed godziną 11 doszło do tragicznej w skutkach katastrofy budowlanej. Zawalił się strop budynku. Dwie osoby nie żyją, dwie zostały ranne.
W chwili katastrofy w budynku było prawdopodobnie 7 osób . Łukasz Tomasik, lekarz biorący udział w akcji ratowniczej, uzyskał taka informację o jednego z rannych, który został przetransportowany do szpitala w Płońsku.
Katastrofa budowlana nastąpiła w czasie prac remontowych polegających na przygotowaniach do montażu systemu monitoringu. Poszkodowani i ofiary to najprawdopodobniej pracownicy firmy wykonującej zlecenie. Budynek był wykorzystywany jako stacja diagnostyczna pojazdów i jest własnością prywatną.
Na miejscu pracuje 7 zastępów straży z powiatu mławskiego. Dodatkowo zostały z Warszawy, Nidzicy i Ostródy wysłane grupy poszukiwawczo-ratunkowe oraz grupa techniczna.
Obecnie pies ratowniczy przeszukuje gruzowiska, aby odnaleźć jeszcze najprawdopodobniej dwie osoby.
Najnowsze informacje ws. tragedii w Mławie znajdują się TUTAJ