Magistrat wypłaca odprawę
Do byłego wiceburmistrza trafiła odprawa, którą Urząd Gminy i Miasta w Żurominie miał mu wypłacićzgodnie z zawartą w sądzie ugodą pomiędzy Michałem Bodenszacem a burmistrz Anetą Goliat.
"Burmistrz Gminy i Miasta Żuromin nie dochowała warunków zawartej ze mną ugody sądowej. Ugoda taka stanowi tytuł egzekucyjny. Po nadaniu jej klauzuli wykonalności jest tytułem wykonawczym. Nie pozostaje mi nic innego, jak wystąpić o nadanie klauzuli i skierować sprawę do komornika. Wstyd! Sprawa dotyczy wypłaty odprawy, w związku z odwołaniem mnie ze stanowiska Zastępcy Burmistrza, które nie nastąpiło z mojej winy. Wyłącznym powodem były przyczyny leżące po stronie pracodawcy" - taki wpis pojawił się na blogu byłego wiceburmistrza 14 czerwca br.
Co ciekawe, wywołał on natychmiastową reakcjężuromińskiego magistratu.
- Opóźnienie w wypłacie odprawy wynikało z braku odpisu sądowego, na którego podstawie płatność jest księgowana. Błąd ten nie wynikał z naszej winy, a z winy sądu - wyjaśniała nam burmistrz Aneta Goliat. Przyznała także, że wpis byłego wiceburmistrza "zmobilizował" pracowników urzędu do jak najszybszego załatwienia tej sprawy i uzyskanie odpisu u źródła.
- Ugoda w tej sprawie była z mojej perspektywy aktem dobrej woli. Chciałabym rozstać się z byłym współpracownikiem w zgodzie - podsumowuje Aneta Goliat.
Michał Bodenszac potwierdził nam, iż otrzymał odprawę, jednak ani on, ani pracownicy magistratu nie zdecydowali się ujawnić kwoty, jaką w wyniku ugody otrzymał były wiceburmistrz. Zgodnie z definicją odprawy, a więc swoistej rekompensaty dla pracownika, zostaje ona wypłacona rzeczywiście wówczas, kiedy pracownik zostaje zwolniony z winy pracodawcy.
Komentarze obsługiwane przez CComment