ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Nie przyspieszaj…

Michał Matczak "Mata" - to popularny wśród młodszej części Polaków raper.

21-letni Michał trzy lata temu zadebiutował utworem "Patointeligencja", w którym w swoisty sposób opowiedział o życiu warszawskich nastolatków z dobrze sytuowanych rodzin. Wydał też dwie płyty: "100 dni do matury" oraz "Młody Matczak". Przyniosło mu to uznanie i szacun wśród najmłodszej grupy kochającej ten rodzaj twórczości oraz miejsce w pierwszej lidze raperów w kraju. No i trochę kasy.

W ub. tygodniu jego rozpoznawalność jeszcze wzrosła, mówiono o nim we wszystkich ogólnopolskich serwisach. Mata oraz jego o trzy lata starszy kolega zostali zatrzymani przez policję (było po godz. 23) w rejonie ulicy Okolskiej, na warszawskim Mokotowie. Funkcjonariusze podjęli interwencję wobec dwóch młodych mężczyzn, bo ci podobno na ich widok "znacznie przyspieszyli swoje kroki". Zostali przeszukani. Michał M. miał przy sobie 1,5 grama konopi indyjskich, a jego kompan pół grama (!) tej samej rośliny.

Aż prosi się by w tym miejscu polecieć innym raperem (niejakim Jamalem):

Jak to policeman przeszukuje mnie?
Przecież mam prawo nosić to, co chcę
To, co moje jest moje, co jara mnie...

No nie, drogi Jamalu, Mato, kumplu Maty i wszyscy młodsi i starsi, raperzy i "normalni ludzie", którzy macie ochotę na jointa. Chcecie nosić w kieszeni co chcecie? Macie ochotę zajarać? Jedźcie do Holandii, albo do Niemiec. Tam za za 1 gram marihuany zapłacicie 10 euro i legalnie, kulturalnie palicie przy kawiarnianym stoliku. Natomiast w Polsce policeman może cię przeszukać, gdy tylko poczuje charakterystyczny zapach (ciekawe skąd go zna?), albo gdy "przyspieszasz swoje kroki". Może was spisać, zatrzymać i oddać sprawę do sądu. Nawet za 1 gram suszu możecie trafić na 3 lata do więzienia. Tak stanowi polskie prawo (art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii). W praktyce podobno sądy łagodnie traktuje posiadanie "niewielkiej ilości" narkotyków na własny użytek, i jest szansa na warunkowe umorzenie postępowania karnego. Warunkiem jest jednak dotychczasowa niekaralność oskarżonego za jakiekolwiek przestępstwo umyślne.

Wracając do Maty i jego kolegi...Rzeczniczka policji ogłosiła, że sami przyznali się do posiadania marychy, opróżnili zawartość kieszeni oddając woreczki z suszem. Zawieziono ich więc na dołek, gdzie spędzili noc. Postawiono im zarzuty karne. Potem pojechali z policją na wspólne przeszukanie swoich mieszkań. Bo podejrzewano, że jak są raperami, którzy ciągle śpiewają o jaraniu, to na pewno trzymają w domu worki pełne trawy. Ale tym razem nie trzymali… Gdyby coś znaleziono, zarzut mógłby być rozszerzony na poważniejszy - handel narkotykami. A za to grozi do 10 lat…

Zatrzymanie dwóch młodzieńców (w tym jednego dość sławnego) po raz kolejny wywołało niekończące się dyskusje o legalizację marihuany. Zarówno tej na cele lecznicze, jak i "na własny użytek". Jak zwykle przy takich okazjach najwięcej do powiedzenia mają politycy. Za Matą wstawiły się młodzieżówki Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy. "Patowładza #freeMata" - napisali na Twitterze działacze Stowarzyszenia Młodzi Demokraci. Wtórował im poseł z Konfederacji Artur Dziambor: "Może to zatrzymanie wywoła dyskusję o pełnej depenalizacji".

Postulat złagodzenia przepisów prawa poparli też dziennikarze różnych mediów Ktoś zwrócił uwagę, że wódkę można kupić na każdym rogu, na każdej stacji benzynowej, możesz ja nosić w kieszeni, upijać się i nikogo to nie rusza, a za 1,5 grama marihuany trafiasz do paki... Pora skończyć z tym absurdem - rozlega się ze wszystkich stron.

To na koniec jeszcze o jednej "brawurowej" akcji policji. Antycovidowej i antynarkotykowej równocześnie. W jednej z galerii handlowych Przemyśla policjanci legitymowali mężczyznę, który nie założył na twarz maseczki. Wyczuli od niego woń marihuany więc przeszukali mu kieszenie. Okazało się, że 38-latek miał przy sobie narkotyki. Mężczyzna trafił do aresztu, usłyszał zarzut posiadania niewielkiej ilości substancji odurzającej. Grozi mu więc do 3 lat więzienia. Ale najpierw został ukarany mandatem za brak maseczki…

Zanim polskie prawo antynarkotykowe nie zostanie znowelizowane nasuwają się dwie rady dla posiadacza grama suszu - na widok patrolu policyjnego nie przyspieszaj kroku. I noś maseczkę.

RYSZARD MARUT
Ciechanów, 1 lutego 2022 r.

Komentarze obsługiwane przez CComment