Pomoc rolników spod Mławy dla ich kolegów powodzian. Solidarność chłopska w praktyce
Koło Powiatowe w Mławie Mazowieckiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka (MZHBiPM) prowadzi zbiórkę pasz dla rolników – powodzian w południowo - zachodniej Polsce. Dwa transporty sianokiszonki już dotarły do adresatów. Każdy składał się z 40 balotów.
Pierwsza porcja paszy spod Mławy trafiła najpierw do siedziby oddziału grupy Mlekovita w Kamiennej Górze (woj. dolnośląskie), a stamtąd do wskazanych przez jego dyrektora szczególnie poszkodowanych rolników: pana Karola w Janiszowie i pana Pawła w Pisarzowicach.
Sianokiszonkę nieodpłatnie przewiózł samochód Leonarda Jędrzejewskiego, właściciela Zakładu Usługowo-Handlowego w Łęgu (gm. Wieczfnia Kościelna). To nie jest jego jedyny gest dobrej woli. – Z panem Leonardem Jędrzejewskim ustaliśmy, że ze środków naszego powiatu zapłacimy mu za kolejne wykonane przez niego transporty, ale będą to kwoty symboliczne, obejmujące tylko koszty własne – mówi mi starosta mławski Witold Okumski.
Właśnie koszty transportu (500 km w jedną stronę) stanowiły tu nie lada problem, ale, jak widać, udało się go rozwiązać.
Drugą partię sianokiszonki, podarowanej przez rolników spod Mławy, odebrał pan Józef, który gospodaruje w Kierpieniu k. Głogówka (woj. opolskie). Połączyłem się z nim przez telefon, chętnie podjął rozmowę. Nie ukrywał, że jest w trudnej sytuacji, jego użytki rolne i budynki znajdowały się pod wodą, w konsekwencji stracił paszę. A na głowie wyżywienie 200 sztuk bydła, w tym 60 krów dojnych. - Całe to stado karmię przede wszystkim dzięki darom, które napływają z różnych stron Polski. Mam nadzieję, że jakoś przetrwam do najbliższego lata – mówi mi pan Józef. I prosi: - Niech pan napisze w gazecie, że jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim dobrodziejom, również kolegom z okolic Mławy.
Więcej w bieżącym papierowym wydaniu „TC”.
Komentarze obsługiwane przez CComment