Po drodze z Gołotczyzny  do Ciechanowa pędzi audi. Podróżuje nim dwoje 18- latków. Jest  2 września br., noc, mija godzina pierwsza. Nagle na jezdni, w lesie w Bardonkach,   pojawia się łoś. Uderza weń to auto. Chłopiec (kierowca) ginie na miejscu; reanimacja, prowadzona przez służy ratunkowe,  kończy się niepowodzeniem. Dziewczyna (pasażerka) w stanie ciężkim trafia do szpitala. Ten dramat, szczegółowo opisany przez "Tygodnik", poruszył lokalne społeczeństwo. Niestety, nie jest to odosobniony wypadek.

Po nagłym odejściu z funkcji dyrektora MOSiR-u w Mławie, Piotra Jankowskiego, burmistrz błyskawicznie ogłosił konkurs na jego następcę. Zgłosiło się do niego czterech chętnych. Wygrał 39-letni Krzysztof Butryn, osoba związana ze sportem: były piłkarz MKS Mławianka, Zagłębia Sosnowiec, Podbeskidzia B-B, MKS Ciechanów oraz trener MKS Przasnysz (a ostatnio Konopianki) i w ubiegłym tygodniu rozpoczął już pracę .

- Ten obiekt robi ogromne wrażenie -  przyznała Anna Krupka, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury  Dziedzictwa Narodowego i Sportu, na otwarciu  akurat zmodernizowanego kompleksu sportowego przy Szkole Podstawowej nr 7 w Mławie. Poświęcił go ks. dziek. Kazimierz Ziółkowski. 

Funkcjonariusz wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mławie, będący już po służbie, w nocy w ostatni weekend zatrzymał pijanego kierowcę.

- Przed godziną trzecią  zauważył kierującego volkswagenem, który zjeżdżając z ronda na mławskiej Wólce, uderzył w krawężnik. Kierowca wyraźnie nie panował nad pojazdem. Policjant ruszył za nim. Gdy ten zatrzymał się na ul. Granicznej, policjant podbiegł do auta i zabrał mu kluczyki.  Nietrzeźwy kierowca miał nadzieję, że zatrzymuje go przypadkowy świadek. Wraz z pasażerką prosili, by nie wzywać policji. Wtedy funkcjonariusz okazał legitymację służbową.  Zatrzymanego kierowcę przekazał kolegom z patrolu prewencji. Jak się okazało, 35-letni mławianin miał w organizmie ponad 1,80 prom. alkoholu. Nie posiadał uprawnień do kierowania. Volkswagen został odholowany na koszt pijanego właściciela. Zatrzymanemu  grozi wysoka  grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności - relacjonuje asp. szt. Anna Pawłowska.