Zadziwiająca sytuacja w Lubowidzu. W bezwietrzny dzień zerwało dach z budynku usługowo-gospodarczego
Nikt nie jest pewien jak do tego doszło. Dzień może nie był najcieplejszy, ale było słonecznie, bezwietrznie, nie było burzy. Mimo to aż 240 metrów kwadratowych poszycia dachowego wylądowało na drodze.
Do tej nietypowej akcji strażacy z pow. żuromińskiego zostali wezwani w środę (12 czerwca). dokładnie o godz. 15:55. Jak relacjonuje Tomasz Welenc, oficer prasowy KP PSP w Żurominie, właściciel posesji przy ul. Jana Pawła II w Lubowidzu zobaczył na zewnątrz budynku latający styropian, co go zastanowiło. Na zewnątrz okazało się, że brakuje sporej części dachu. Odnalazł się kawałek dalej - upadł częściowo na drogę gminną prowadzącą do Galumina, niszcząc po drodze ogrodzenie.
- Usunęliśmy zalegający na poboczu i jezdni fragment dachu, a ten na budynku został zabezpieczony, aby nie doszło do dalszej jego degradacji - informuje rzecznik żuromińskich strażaków.
Dla straży samo zawiadomienie o takim zdarzeniu było zaskakujące. Podejrzewają, że doszło do pojedynczego, punktowego porywu wiatru, który oderwał dach z obiektu. Straty odniósł tylko właściciel tej posesji, a wyniosły one około 30 tys. zł
W działaniach brały udział trzy jednostki straży (KP PSP w Żurominie, OSP Lubowidz oraz OSP Zieluń) i policja.
Komentarze obsługiwane przez CComment