Stosunki polsko-ukraińskie, i to nie międzypaństwowe, ale te ważniejsze - między narodami, czyli relacje międzyludzkie zostały w ub. tygodniu wystawione na wielką próbę.
"Roma locuta, causa finita" (Rzym przemówił, sprawa zakończona). W myśl tej tradycyjnej formuły wypowiedź papieża jest dla wiernych wiążąca, zgodnie z dogmatem o jego nieomylności. Ale co zrobić, gdy Rzym przemawia w sposób, który woła o pomstę do nieba?
Po wojnie w Ukrainie, niezależnie kiedy się ona skończy, nic już nie będzie takie samo. Tę część Europy czekają wielkie zmiany, nikt do końca nie wie jakie, ale najważniejszym faktem będzie koniec Rosji jaką znaliśmy - imperialistycznej, nieobliczalnej, agresywnej. Będą też zmiany⌠ekologiczne.
Spośród satyrycznych rysunków Andrzeja Mleczki (uwielbiam wszystkie), uciechę sprawiają mi "historyczne historie". Ot choćby taka: Siedzi król Kazimierz Wielki (ten, który zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną) u podnóża jakiegoś drewnianego grodu i drapie się po głowie okrutnie zafrasowanyâŚ
Wprawdzie jedna zatopiona "Moskwa" jeszcze końca wojny nie czyni, ale być może go przybliża, a już na pewno znacząco poprawia morale walczących o swój kraj Ukraińców.
Kim jest wielkanocna baba? Niemłoda już (ale też nie stara!) pulchna niewiasta w kolistej spódnicy, węższej u góry i szerszej u dołu, z fałdami... Słowem - kawał baby. Na jej pamiątkę (bo już tak ubranych pań raczej nie spotkasz) pieczemy słodkie ciasta posypane cukrem pudrem, oblane lukrem lub czekoladą i zajadamy się nimi, szczególnie w okresie Wielkiej Nocy.