W miniony czwartek minęło 440 lat od śmierci Jana Kochanowskiego, który – przypomnijmy – zmarł 22 sierpnia 1584 r. w Lublinie. Jego biografia, a jeszcze bardziej jego twórczość, są w Polsce dość znane, gdyż wśród twórców epoki renesansu to właśnie on uważany jest za tego, który najbardziej przyczynił się do rozwoju polskiego języka literackiego.
Jeszcze nie ochłonęliśmy po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, jeszcze nie przetrawiliśmy szoku po startach naszych sportowców, a już szykują się nam igrzyska w… Warszawie? Szykują, to za dużo powiedziane, w zasadzie mamy się przygotować do „zgłoszenia kandydatury” do organizacji IO w roku 2040 lub 2044.
W roku poświęconym pamięci Stanisława Grzepskiego chciałem kilka zdań poświęcić dwóm współczesnym mu Mazowszanom, podobnie jak on związanym z Akademią Krakowską, choć mniej znanym, a mianowicie braciom Janowi i Wawrzyńcowi Gadomskim.
W mojej skromnej dzielnicy, przy tzw. pętli miejskiej, trwa równocześnie budowa dwóch galerii handlowych z dyskontami spożywczymi. W jednej będzie czerwony chrząszcz z czarnymi kropkami (siódmy w mieście), w drugiej niebiesko-żółte logo, koło wpisane w kwadrat (drugi). Nowa odsłona wojny o handel.